Forum www.mojaklasa4.fora.pl Strona Główna


www.mojaklasa4.fora.pl
Klasa 4
Odpowiedz do tematu
Dowcipy
Bartek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

Tu piszcie jakieś dowcipy, jakie znacie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

Idziesz sobie idzież,o juś nie idziesz, upadles!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

jedzie kaczynski samochodem, potracil dwoch ludzi. jeden zostal na masce, drugi potoczyl sie w krzaki. pierwszy jest ukarany za zniszczenie cudzego smochodu, a drugi za ucieczke z miejsca zbrodni


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bartek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

idzie dziewczynka z babcia ze sklepu i mówi do babci:-Babciu znalazłam 10zł, a babcia mówi nie podnosi sie rzeczy z ziemi ida dalej dziewczynka mówi babciu znalazłam 50zł, nie podnosi się rzeczy z ziemi mówi babcia idą dalej babcia potknela sie o kamien i mówi do wnuczki pomórz mi sie podniesc a dziewczynka na to nie podnosi sie rzeczy z ziemi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

Słyszałem, ze chcesz wyjechać z Polski na stałe.
- Tak, z dwóch powodów.
- Jakich?
- Pierwszy jest taki, że ostatnio w wyborach wygrała prawica.
- Nie martw się. Teraz prawica porządzi, ale za cztery lata znów do
władzy dojdzie lewica.
- I to jest właśnie ten drugi powód.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

Dyrektor cyrku dał do gazety ogłoszenie następującej treści:
"Poszukujemy odważnego mężczyzny, który z masztu wysokości piętnastu metrów z zawiązanymi oczami wskoczy do szklanki. Nie musi umieć nurkować, szklanka będzie pusta".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bartek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

To by?o dobe!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

Spotykają się dwie sąsiadki:
- A co to sąsiadka tak dziś na czarno?
- A no, bo to mąż mój nie żyje.
- O mój Boże. A jak to się stało?
Przecież jeszcze wczoraj go widziałam jak kopał w ogródku.
- A kopał, kopał. A potem poszliśmy do sklepu kupić mu nowe buty. No i mierzy jedną parę, drugą, trzecią... dziesiątą...
Mówię mu "Nie śpiesz się Stefan, przymierzaj dokładnie żeby na pewno dobre były". W końcu po paru godzinach wróciliśmy do domu, on zakłada te nowe buty i mówi, że ciasne.
NO NIE ZABIŁABY PANI?


Gdzie byłeś - pyta blondynka wracającego do domu męża.
- U kolegi.
- Ty pedale!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

Ksiądz podczas mszy w kościele:
- Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie.
Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi:
- To ja chyba trafiłem na okręt wojenny


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bartek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

Jasiu chwali się koledze:
- Wiesz, na urodziny dostałem od rodziców rowerek i trąbkę.
- A z czego cieszysz się bardziej?
- Yyy... Chyba z trąbki.
- A dlaczego?
- Bo tata daje mi codziennie 50 zł, żebym przestał grać.

Jasiu zgubił w tłumie ojca i zwrócił się o pomoc do policjanta:
- Czy nie widział pan takiego jednego pana, bez takiego chłopca jak ja?


Biegnie zmęczony Jaś do Higienistki:
- Proszę Pani pies mnie ugryzł:
- Och Jasiu pokaż gdzie.
- Tam na rogu koło szkoły!!

Pani pyta dzieci:
- Powiedzcie mi dzieci jakie zwierzątko na A.
Jasio wstaje i mówi:
- A może to karp?
- Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzątko na B.
Jasio na to:
- Być może to karp?
- Jasiu za drzwi!
Jasio wychodzi.
- Powiedzcie mi teraz zwierzątko na C.
Nagle drzwi się otwierają i Jasio mówi:
- Czyżby to był karp?

Przez wieś jedzie motorem: Jasio, Bartosz , który strasznie sie jąka i Szymek. W pewnym momencie Bartosz mówi:
- Szy... szy... - na to Jasio:
- Co? Szybciej? Okej, jedziemy szybciej!
- Szy... szy...
- Co? Jeszcze szybciej? Dobra, jedziemy jeszcze szybciej!
- Szy... szy...
- Jeszcze szybciej??? Człowieku, na liczniku setka i ty sie nie boisz???
- Szy... Szy... Szymek SPADŁ!!!

Przychodzi Jaś do domu i mówi do mamy: - Mamo, mamo, mam dwie wiadomości: jedną dobrą i jedną złą. - To poproszę dobrą - mówi mama.
- Dostałem piątkę z matmy!
- No a ta zła?
- Tylko żartowałem!

Przychodzi zadowolony Jasiu do domu i chwali się tacie:
- Tatusiu, dzisiaj miałem kartkówkę i nie popełniłem, ani błędu ortograficznego, ani gramatycznego...
- To bardzo ładnie, Jasiu, a jaki był temat?
- Ułamki dziesiętne - odpowiada Jasiu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

Czerwony kapturek jedzie przez las na swoim rowerku. Nagle zza krzaków wyskakuje wilk i psuje rowerek dziewczynce. Zdenerwowany niedźwiedź widząc całą tę sytuacje, mocno się wkurzył i kazał wilkowi zespawać rowerek. Wilk zrobił to i Czerwony kapturek pojechał do babci.
- Babciu dlaczego masz takie duże uszy?
- Żeby Cię lepiej słyszeć kochaniutka.
- Babciu dlaczego masz takie duże zęby?
- Żeby sie ładniej do ciebie uśmiechać.
- Babciu dlaczego masz takie czerwone oczy?
- Od spawania rowerka.



Przyjeżdża na stację benzynową krasnoludek swoim malutkim samochodzikiem i mówi:
- Poproszę dwie kropelki benzyny.
A na to sprzedawca:
- I co, może jeszcze pierdnąć w oponki?


Jasio do mamy:
- Mamusiu, czy łatwo jest dotrzymać tajemnicy?
- Nie wiem synku, nigdy nie próbowałam.



W lesie Jasiu pyta tatę:
- Co to za ptak?
- Dzięcioł.
- A co on robi?
- Stuka w drzewo.
- A dlaczego nie chcą wpuścić go do środka?




- Jasiu nie pij wody z kałuży, przecież w niej jest mnóstwo bakterii - ostrzega mama.
- Nie ma, wcześniej przejechałem je rowerem.




Lekcja. Pani bawi sie z dziećmi w zgadywanki. Dzieci po kolei zadają pani zagadki, a pani stara sie odpowiedzieć na każdą z nich.
Przychodzi kolej na Jasia. Wstaje i pyta:
- Co to jest - długi, czerwony i często staje?
Pani, cała zaczerwieniona, mówi:
- Jasiu, jak Ty możesz, takie świństwa?!
Jasiu:
- To autobus, proszę pani, ale podziwiam pani tok myślenia.




Przychodzi Jasiu do lekarza:
- Co Ci dolega?
- Kuleję z matematyki.



- Jasiu, co robiliście na chemii?
- Materiały wybuchowe.
- Zadał coś pan?
- Nie zdążył.


Kolega do Jasia:
- Ile razy mam Cię prosić, żebyś mi oddał pożyczone pieniądze?
- A przypomnij sobie, ile razy Cię prosiłem, żebyś mi je pożyczył?




Pani pyta Jasia:
- Jasiu, umiesz pływać?
- Tak.
- A kto Cię nauczył?
- Tata, bo mnie wrzucał na środek oceanu.
- I co, trudno było się wydostać?
- Nie, trudniej było wyjść z worka.


Nauczycielka pyta się dzieci:
- Kto wie co to jest higiena?
Jasiu odpowiada:
- Ja wiem! Ja wiem!
- Proszę Jasiu mów:
- Higiena to taki duży kotek z Afryki.
- Jasiu mówisz o hienie, a nie o higienie.






- Jasiu, powiedz jakieś zdanie w trybie oznajmującym
- Koń ciągnie wóz.
- Dobrze Jasiu, a teraz powiedz to w trybie rozkazującym.
- Wio!





Mama szykowała się do przyjęcia imieninowego i wysłała Jasia do sklepu po rodzynki do ciasta. Jasiu je kupił, ale wracając do domu spotkał kolegę i razem zjedli rodzynki. Kolega dał mu więc garść śrutu. Nazajutrz mama Jasia spotyka sąsiadkę i pyta:
- Jak tam po wczorajszych imieninach?
- Aaa, dziękuje świetnie. Tylko jak mąż rano kichnął to kota zastrzelił.



Pani od przyrody robi eksperyment z robakami.
Wkłada 1 robaka do szklanki i nalewa alkoholu
- robak zdechł.
Wkłada 2 robaka i nasypuje tytoniu - robak zdechł...
Wkłada 3 robaka do szklanki ze zwykłą wodą - robak żyje.
Pyta się Jasia:
- Jaki wyciągamy z tego wniosek?
- Kto pije i pali ten nie ma robali.


- Poproszę 99 bułek - mówi Jasiu.
Sprzedawca na to:
- A czemu nie 100?
- A kto by tyle zjadł?



Jasiu szczęśliwy przychodzi do domu ze szkoły i krzyczy na cały głos:
- Tato, tato! Zdałem do kolejnej klasy!
Tata na to:
- Wiem, przekupiłem nauczyciela.



- Jasiu, kim chciałbyś być w przyszłości? - pyta pani.
- Żyrafą.
- Żyrafą? Dlaczego?
- Żeby tata nie mógł mnie targać za uszy.



Jasiu siedzi w kościele i kręci różańcem.
Po chwili podchodzi katechetka i mówi:
- Jasiu, nie można kręcić różańcem, bo na każdym paciorku jest aniołek. Jasiu się uśmiechnął i powiedział:
- To teraz się trzymajcie...


Mama pyta Jasia:
- Co dziś robiłeś na podwórku?
- Udawałem ptaka.
- A co robiłeś - śpiewałeś czy ćwierkałeś?
- Jadłem robaki.




Mama pyta Jasia:
- Jasiu, gdzie jest Twoja złota rybka?
- W kieszeni, wziąłem ją na spacerek.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, mój syn połknął ołówek.
- To niech pisze długopisem.


Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Proszę pana zostało mi 59 sekund życia!
A lekarz na to :
- proszę minutkę poczekać


Przychodzi baba do lekarza i pyta:
- w jakich porach pan przyjmuje?
A lekarz na to
- W dżinsach


Przychodzi baba do lekarza i się skarży:
- Śnią mi się postaci z Gwiezdnych Wojen.
- A kiedy to się zaczęło - pyta lekarz.
- Dawno, dawno temu w odległej galaktyce - odpowiada.


Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Mam wodę w kolanach.
- A ja cukier w kostkach - odpowiada lekarz.


Przychodzi baba do lekarza i lekarz mówi:
- Dawno pani nie było
- Bo chorowałam...


Przychodzi baba do dentysty i mówi:
- wydaje mi się, że jestem ćmą.
A dentysta sie pyta:
- czemu nie poszła pani do psychiatry?
- Bo tylko tu się paliło światło.


Przychodzi garbata baba do lekarza a lekarz mówi:
- co się pani tak skrada?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

jak sie podobaja komus moje kawaly to prosze chwalic


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bartek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

fajne tylko ten ostatni taki jakiś...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bartek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

A właśnie jedzie sobie dawid rowerem i bach w rowie leży kto???...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

Rozmawia dwoch sąsiadów:
- ja przepraszam, ze moje kury wydziobały panu kukurydze!
- nie, to ja przepraszam bo widzi pan... moj pies zagryzl panu te kury
- a tak, ale ja przejechałem panu tego psa
- wiem, wiem już poprzebijałem panu opony


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bartek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

Hehehe dobre


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andzia Dudek
Administrator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Chmielno

wiem! fajny kawal moj! wes popszesylaj cos smiesznego!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dowcipy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu